Szum w uszach lub dzwonienie w uszach to częsty problem dotykający 15-20% populacji. Nie jest to stan, ale objaw choroby podstawowej (uraz ucha, utrata słuchu związana z wiekiem, zaburzenie układu krążenia).
Włoscy naukowcy przeanalizowali możliwe zastosowanie kannabinoidów jako środków ochronnych lub terapeutycznych w układzie słuchowym, ze szczególnym uwzględnieniem szumów usznych.
W układzie słuchowym zaobserwowano receptory układu endokannabinoidowego u kilku gatunków – w ślimaku i korze słuchowej. Mechanizmy znaleziono również w słuchowym pniu mózgu, o którym uważa się, że jest głównym miejscem wystąpienia szumu w uszach. Te mechanizmy oparte na receptorze CB1 uznano za bardzo obiecujące w leczeniu szumów usznych opartych na kannabinoidach. Pierwotnie sądzono, że receptor CB2 ogranicza się do komórek odpornościowych, ale bardziej precyzyjne narzędzia pozwoliły zlokalizować go w innych układach, w tym w układzie nerwowym i uchu wewnętrznym. Rola receptora CB1 w ślimaku jest nadal niepewna.
Badania nad szumem usznym pokazywały podobieństwa między tym bólem a bólem neuropatycznym i padaczką, które mogą być leczone za pomocą CBD, który ma działanie neuroprotekcyjne, przeciwzapalne i przeciwlękowe, i pełni również funkcję ochronną przed uszkodzeniami ślimaka, które indukuje odpowiedzi TLR4. CBD wpływa na kanały TRPV1 i TRPV2 – w szczególności wpływ na ten pierwszy kanał, wykazuje działanie podobne do kapsaicyny (dzięki tej substancji chili jest takie ostre, ale można ją wykorzystać jako substancję rozgrzewającą, ale również do leczenia raka prostaty). Kapsaicyna może wywierać ochronny wpływ na zapalenie ślimaka, a zatem CBD może wywierać podobne działanie ochronne na uszy. Agonista TRPV1, kapsaicyna, zwiększa ekspresję CB2 w ślimaku. Ochronne działanie kapsaicyny jest najprawdopodobniej spowodowane silną desensytyzacją, którą wywołuje w kanałach TRPV1 po przejściowej aktywacji, podobną do jej efektu w leczeniu bólu.
Z kolei badania na zwierzętach sugerują, że kannabinoidy nie zmniejszają (a nawet mogą zwiększać) percepcję szumów usznych. Te sprzeczne wyniki wynikają z wielu faktów. Po pierwsze, reakcje na kannabinoidy zależą od drogi podania i stężenia. Na dzień dzisiejszy jedyne badanie analizujące wpływ CBD na szumy uszne dotyczyło mieszaniny THC-CBD 1:1. Sugerowało to, że kannabinoidy rzeczywiście mogą sprzyjać szumom usznym, ponieważ leczenie zwiększyło odsetek zwierząt wykazujących objawy szumu w uszach. Z kolei, jak wiemy THC jest psychoaktywne i może powodować u ludzi lęk i niepokój, które z kolei powodują szumy uszne. Po drugie, szum w uszach może wynikać z wielu różnych mechanizmów, które często są trudne do zidentyfikowania.
Więcej: